Andrzej Sikorowski

Andrzej Sikorowski
Felieton ¶piewany (XXXII)

Wizytówka


Grupa Pod Bud? - bior?c rzecz w ca?o?ci
to jedna pani i trzech panów te?
metr osiemdziesi?t wysoko?ci
i ze trzy metry wszerz

Ten sam w szufladzie mamy paszport
a co to znaczy ka?dy dobrze wie ,
??czy nas niech?? do g?upawych w?adców,
i ch?? na piwo w chwile z?e

Jak wszyscy ludzie na kawa?ek chleba
musimy tyra? no i szlus
i do wspólnego b??kitnego nieba
ten sam szybowiec b?dzie nas niós?

Lecz je?li kiedy? tu? po wiadomo?ciach
Przyjdzie wam ch?tka by odkr?ci? gaz
To zastanówcie si? przy których go?ciach
Lepiej si? sp?dza wolny czas


Nam, czyli grupie Pod Bud?, strzeli?o w tym roku 20 lat. To okr?g?a liczba i niew?tpliwe osi?gni?cie. Bo wytrzymali?my za sob? t?uk?c si? po ?wiecie, ?piewaj?c, graj?c, prze?ywaj?c stresy wynikaj?ce z estradowej roboty. I jeszcze umiemy rozmawia?, i jeszcze umiemy patrze? sobie w oczy. To cieszy najbardziej. Jubileusz b?dzie skromny - jaki? koncercik, wzmianka w prasie, radiu, telewizji. Nie b?dzie "zadymy" i ?wi?ta w mediach, nie lubi? obchodów rocznicowych, bo w Polsce dostojni jubilaci, nagradzani i fetowani, cz?sto wkrótce po deszczu zaszczytów... umieraj?. A my chcemy jeszcze po?piewa?, dlatego tylko wzmiankuj? okr?g?? dat? i do??czam nasz bilecik.


powrót do listy felietonów
powrót do publicystyki