Andrzej Sikorowski

Ble, ble, ble...

Muzyka: Jan Hnatowicz, s?owa: Andrzej Sikorowski

Czy Pani wybaczy ?e dosi?d? si?
Ale? Pan mnie wystraszy? ju? my?la?am ?e...
Ba? si? nie trzeba mo?e wina ?yk
albo co? mocniejszego
W zasadzie nie pij? ale je?li ju? ach serce mi bije
Oto par? ró?
Po co taki wydatek
To? to zwyk?y gest - kwiatek ech nic wielkiego
A potem ble ble ble a potem bla bla bla
jakie? nowinki dwie komplemenciki dwa
i jeszcze jaki? ?art i jeszcze w r?czk? cmok
robi si? kolorowo
a potem spacer w deszcz na ?awce w parku ?lad
na ucho jaki? wiersz i poca?unków grad
bo najwa?niejsza rzecz to pierwsze ciche tak
wa?ne jest pierwsze s?owo
Milczymy latami i nie wiemy jak
w?asnymi s?owami opowiedzie? ?wiat
brakuje nam wiary i brakuje si?
?eby to w sobie zmieni?
Wi?c bracie pami?taj i ty siostro te?
jest jedna sukienka jeden dom i piec
i j?zyk jest jeden i jeden jest raj
i my tam zapomnieni...



powrót