Andrzej Sikorowski

Dziesi?ta, czyli pierwsza
p?yta Grupy Pod Bud? p?yta "?al za..."

Ukaza?a si? pierwsza p?yta Grupy Pod Bud?. Pierwsza z motywem przewodnim, który da? p?ycie tytu? "?al za..."; pierwsza, na której Andrzej Sikorowski da? wyraz swojemu zauroczeniu ojczyzn? ?ony Chariklii, czyli Grecja (w otwieraj?cej p?yt? piosence "Moje dwie ojczyzny", kolejnym sk?onieniu si? Andrzeja S. przed tradycj?); pierwsza, na której pojawi?a si? ?piewaj?ca Majka Sikorowska (naturalnie w duecie z tata); pierwsza, na której wykorzystano kwartet smyczkowy...

Ca?a ta p?yta - 13 piosenek - jakby troch? bardziej wyciszona, liryczna bardziej, sentymentalna. Ale nie smutna. "Bo ?al zawsze tego, co kojarzy si? szcz??liwie i rado?nie. ?al ludzi pi?knych, chwil podnios?ych, krajów wspania?ych" - jak czytamy w kilku zdaniach od zespo?u do??czonych do p?yty. I trojgu takim postaciom, które opu?ci?y nas w minionym roku, po?wieci? te p?yt? Andrzej Sikorowski - Agnieszce Osieckiej, Piotrowi Skrzyneckiemu i Bulatowi Okudzawie. Wspania?y tekst po?wi?cony autorce tylu przebojów z refrenem o pie?niach, które "przetrwaj? niby drzewa", o pie?niach, co "zostan? jak kamienie" to jedna z najpi?kniejszych piosenek, s?uchanych przeze mnie ostatnimi czasy. Jest i urocza, francuska w klimacie, jakby z paryskich nurtów Sekwany wy?owiona, piosenka o Piotrze S. i jego piwnicznych przyjacio?ach - i z udzia?em Jacka Wójcickiego, co to "z fasonem i dyszkantem"... Natomiast nie rozumiem, czemu "?al za Bu?atem O." taki skoczny...?
Jest to p?yta - dziesi?ta z kolei, a szósta na CD - przy której nale?a?oby powtórzy? to wszystko, co o fenomenie tej grupy mówi si? ju? 20 lat; ze ?adnie, melodyjnie, z wielk? kultur? muzyczn? (kompozycje Jana Hnatowicza i Sikorowskiego) i literacka (jak zawsze niezawodny Sikorowski); ?e bez silenia si? na przebojowo??, bez pogoni za mod? nagrywa krakowski zespó? piosenki, które nieustannie znajduj? odbiorców w?ród dziadków i wnuków. Te "zwyk?e piosenki", jak mawia lider grupy, s? przy tym atrakcyjnie aran?owane i z udzia?em zaproszonych muzyków nagrane, a g?osy wokalistów jak?e znane i mi?e dla ucha. No i Anna Treter niczym czarna wokalistka; im d?u?ej - tym lepiej ?piewa.

Jest w tych piosenkach wszystkiego po trochu, i co wa?ne - we w?a?ciwych proporcjach: ciut liryzmu, ?artu, melancholii, z?o?liwo?ci troch? (a to w stron? kole?anki fa?szuj?cej piosenk? o koniku na biegunach, a to wobec polityków, o których Sikorowski ?piewa "Nie gro?? nam ?adne wybory i dobrze, bo nie ma ju? w kim"), s? strofy o mi?o?ci (pi?kna i wspaniale za?piewana "Ani ust, ani sil" Anny Treter z muzyka jej m??a, Jana Hnatowicza), o wio?nie, o marzeniach... Bo skoro "?wiat jest taki a nie inny i zapewne si? nie zmieni", warto - jak radzi Sikorowski w "Nie patrz na to mila" - zamkn?? oczy i odda? si? marzeniom, bo "wszak pod powiek? znacznie lepsze s? obrazy".

Wiec razem za?piewa? o wio?nie

mój drogi rodaku dzi? chciej

przez chwil? nam b?dzie rado?niej

przez chwil? b?dzie nam l?ej


Wierz?, ?e b?dziemy ?piewa? te nowe piosenki wraz z Treter, Sikorowskim, wraz z "Bud?", i b?dzie nam rado?niej i l?ej, i zapomnimy, ze nas "czasem zalewa krew", ?e "t?pe rz?dz? g?owy", ?e "czasami kretyn z kijem bejsbolowym". Tak - "w tym nasza si?a, ?e umiemy jeszcze czasem marzy?". ?piewajmy i marzmy zatem, najnowsza p?yta (czy te? kaseta) Grupy Pod Bud? sprzyja temu... Przy niej chce si? i marzy?, a i "Je??, pi?, kocha?"...

Prawda, jakie to jest przyjemne? - ?e powtórz? za Andrzejem Sikorowskim z jego uroczej piosenki...

1998-07-15 - Dziennik Polski - Dziesi?ta, czyli pierwsza

  w górę