Andrzej Sikorowski

Imieniny ulicy ?w. Marcina

11 listopada w ca?ej Polsce, obchodzone jest ?wi?to Niepodleg?o?ci. Tak jest tak?e w Poznaniu. Nie jest to jednak jedyna okazja do ?wi?towania w moim rodzinnym mie?cie. Odk?d pami?tam, tego w?a?nie dnia, w imieniny Marcina, Pozna? i okolice objadaj? si? rogalami. Jak g?osi legenda, gdy przez Pozna? na bia?ym koniu przeje?d?a? ?wi?ty Marcin , wierzchowiec zgubi? podkow?. Znalaz? j? jeden z cukierników i na kszta?t podkowy wypiek? ciasto ze specjalnym nadzieniem, z bia?ego maku i wanilii. Na ulicy której patronem jest w?a?nie ?wi?ty Marcin, co roku urz?dzane s? imprezy pod nazw? "Imieniny Ulicy" Tak by?o te? w tym roku. Na Placu Zamkowym, na wybudowanej specjalnie na t? okazj? estradzie, mo?na by?o podziwia? wyst?py zaproszonych go?ci. O godzinie 17.10 zaplanowany by? koncert grupy Pod Bud?. Po?owa listopada to nie jest najlepsza pora na organizowanie plenerowych imprez. Kiedy przed wyj?ciem z domu, wyjrza?em przez okno, zastanawia?em si?, czy wi?kszo?? ludzi nie pozostanie w swoich ciep?ych domach. Pada? deszcz ze ?niegiem, a s?upek rt?ci by? zaledwie kilka kresek ponad zerem. Mile si? rozczarowa?em, kiedy po przybyciu na miejsce, zobaczy?em t?um poznaniaków. Koncert rozpocz?? si? z niewielkim opó?nieniem, zgodnie z tradycj? "Ballad? o walizce". Potem by?o wspólne ?piewanie "Bardzo smutnej piosenki retro" i wszystkich tych najbardziej ukochanych piosenek Pod Bud?. Nie zabrak?o te? kilku utworów z najnowszej p?yty. Pomimo naprawd? fatalnej pogody, wszyscy uczestnicz?cy w koncercie bawili si? ?wietnie. Mo?e niektórym poprawia?o samopoczucie grzane wino, które mo?na by?o kupi? tu? obok?
Mo?e os?adza?a nastrój cukrowa wata sprzedawana na jednym ze straganów? A mo?e to po prostu muzyka i ta odrobina Krakowa w ?rodku Wielkopolski pozwala?a zapomnie? o zimnie i deszczu który wraz ze ?niegiem skutecznie nas moczy?... Czas jak zawsze na koncertach min?? zbyt szybko. Jeszcze tylko "Ale to ju? by?o" czyli piosenka "napisana dla kole?anki z Warszawy" i czas si? by?o po?egna?... Koniec koncertu. Zaraz po nim, spotka?em si? z Basi? - jedn? z fanek zespo?u, która przyjecha?a do Poznania specjalnie na koncert. Wspólnie uda?o nam si? porozmawia? z Zespo?em... A potem ju? tylko powrót do domu, w towarzystwie ?piewaj?cej Grupy Pod Bud?... to nic, ?e tylko z kasety:))

2002-11-11 - Michu - Imieniny ulicy ?w. Marcina

  w górę