Andrzej Sikorowski

Przywie?li kawa?ek Krakowa

Grupa Pod Bud? zagra?a w Passaic i na Greenpoicie


Nie by?o ich w metropolii nowojorskiej prawie sze?? lat. Wreszcie przyjechali i zagrali cztery koncerty: w Filadelfii, New Britain, Passaic i na Greenpoincie. Przywie?li ze sob? liryczny kawa?ek Krakowa, obudzili wspomnienia.

"Nowv Dziennik" zosta? zaproszony na koncert zespo?u w Polsko-Ameryka?skim Centrum Kulturalnym w Passaic, NJ, który odby? si? w niedziel?, 18 kwietnia. Przyszli przede wszystkim ci, którzy grup? znaj? i lubi? od dawna. W?ród widzów byto wielu krakusów b?d? tych, którzy kiedy? mieszkali lub studiowali w Krakowie. Najsympatyczniejsze i najbardziej wzruszaj?ce by?y momenty, kiedy niektórzy podchodzili do Andrzeja Sikorowskiego i pytali: "Andrzej, pami?tasz mnie, razem studiowali?my!" albo "Pami?tasz, poznali?my si?... (i tu pada?y nazwy miejsc i opis sytuacji)". A Andrzej rozdawa? u?ciski, u?miechy i autografy. Autografy rozdawa? te? ca?y zespó?.
Kiedy pojawili si? na scenie, Andrzej Sikorowski wzi?? na siebie rol? konferansjera. "Nasze piosenki s? bardzo proste. Opowiadaj? o zwyk?ych ludziach i sprawach, które si? dziej? w ka?dym domu. Chcia?bym, aby?cie si? z nimi dobrze czuli, a jak zechcecie - ?piewajcie razem z nami".
?piewali utwory bardzo dobrze znane, ale te? za?piewali i zagrali kilka nowych i mniej znanych. Zacz?li od ballady o walizce. By?y te?: "Bardzo smutna piosenka retro", "Ciotka Matylda", "?al za Piotrem S." i o wró?ce z Piwnej 7. Anna Treter jak zwykle imponowa?a figur? i g?osem, a Andrzej Sikorowski dowcipem i spokojem. W pewnym momencie pojawi?a si? na scenie Maja, córka Andrzeja. Jest pi?kn? dziewczyn? i ma do tego mocny, czysty, znakomicie brzmi?cy g?os. ?piewa?a po polsku i po grecku. Piosenk? "G?os z oddali" Andrzej Sikorowski napisa? dla swojej ?ony Greczynki, a Maja j? za?piewa?a. Andrzej w pewnym momencie stwierdzi?: "Mo?na odnie?? wra?enie, ?e Grecy to naród okulistów i kardiologów, bo jak ?piewaj?, to najcz??ciej o oczach i sercu".
Publiczno?? by?a usatysfakcjonowana. Bi?a brawo od serca. Us?yszeli?my 21 piosenek. Na bis Andrzej za?piewa? "Nie przeno?cie nam stolicy do Krakowa", a na koniec bardzo wzruszaj?c? "Piosenk? na rozstanie z publiczno?ci?".
Po koncercie Andrzej ?urek, gitarzysta basowy grupy, powiedzia? "Nowemu Dziennikowi": "W USA jest wspania?a publiczno??. Ci ludzie wiedz? po co przychodz? na koncert". Rozmawia?em z wieloma znajomymi. Wszyscy byli wzruszeni wyst?pem zespo?u. Wielu zat?skni?o za Krakowem. Kto? powiedzia?, ?e zaraz musi kupi? bilet na samolot do Krakowa.
W poniedzia?ek zespó? polecia? na tydzie? na Floryd?, po czym wraca do Polski.

Janusz M.Szlechta

2004-04-20 - Nowy Dziennik - Przywie?li kawa?ek Krakowa

  w górę