Andrzej Sikorowski

Roz?piewany korowód

Wokalistka i pianistka grupy "Pod Bud?",Anna Treter od kilku lat realizuje swoj? karier? solow?. Debiutanckim kr??kiem zaprosi?a s?uchaczy w egzotyczn? podró? "Na po?udnie", nast?pny nosi? tytu? "Mo?e tak, mo?e nie". Ostatnio ukaza? si? album LIVE "Bez retuszu", który zawiera utwory z obu tych p?yt.

Sk?d nazwa "Bez retuszu"?

Wyda?o mi si? warte pokazania s?uchaczom, jak ró?na jest piosenka grana na ?ywo, bez poprawiania, bez miksowania, bez upi?kszania, bez retuszu w?a?nie, od tej wykonanej w studio. Jest to wierny zapis koncertu, który odby? si? w zesz?ym roku w Piwnicy Krakowskich Krzysztoforów, niegdy? siedziby teatru Cricot Tadeusza Kantora.

Czy kariera solowa daje satysfakcj??

Ogromn?! I zupe?nie innego typu ni? ta, której do?wiadczam pracuj?c z "Pod Bud?". Wcze?niej nie pisa?am s?ów piosenek a teraz opowiadam s?uchaczom w?asne historie, bo wi?kszo?? tekstów jest moja. Sama dobieram muzyków, decyduj? o wszystkim, co z jednej strony obarcza mnie odpowiedzialno?ci?, ale z drugiej - niewymownie cieszy. Bo wiem, ?e brawa po koncercie, jakie? mi?e telefony, czy listy s? adresowane naprawd? do mnie. ?e kogo? dotkn??am, poruszy?am.

O czym Pani ?piewa?

O tym, co mnie najbardziej w ?yciu interesuje - o ludziach, ich uczuciach. Tych dobrych i z?ych, o prze?yciach, czasem intymnych. Stale szukam odpowiedzi na wiele pyta?.

Muzyk? do Pani tekstów komponuje m?? Jan Hnatowicz?

W wi?kszo?ci to jego utwory, ale zdarza?y si? te?, na obu p?ytach, piosenki z innego ?ród?a.

Jak? gracie muzyk??

Obracam si? w kr?gu ballady, ale nie uciekam przed utworami z "rockowym pazurem", ani przed nowoczesnym brzmieniem.

Czy kariera solowa nie oddala Pani od zespo?u "Pod Bud?"?

Sk?d?e znowu?! Wci?? trwamy i niemal?e bez przerwy wyst?pujemy. W przysz?ym roku ?wi?towa? b?dziemy nasze 30-lecie.

Ciekawa jest historia zespo?u...

Trafi?am do niego przez przypadek. Wcze?niej by? to kabaret przy Akademii Rolniczej w Krakowie, gdzie studiowa? mój przysz?y m??. Nie?le gra? na gitarze i na pierwszym roku zwerbowa? go Bohdan Smole?. To by?y pi?kne lata... Cz?sto zamiast na wyk?ady sz?o si? na próby kabaretu, spotyka?o si? Jana Pietrzaka, Jonasza Koft?. Potem do??czy? do nas Andrzej Sikorowski i w kabarecie pozna? ?on?, Greczynk?, która ?piewa?a greckie piosenki. Z naszej czwórki urodzi? si? wi?c jeden zespó? i dwa ma??e?stwa...

Czy ?wi?ta sp?dzacie Pa?stwo razem?

Nie tylko z Sikorowskimi, ale te? z innymi s?siadami z podkrakowskiej wsi spotykamy si? w ?wi?ta na wspólne ?piewanie kol?d. Najcz??ciej odbywa si? ono u Ani Dymnej i sta?o si? ju? nasz? lokaln? tradycj?. Inny nasz "ziomek", scenograf Marek Grabowski, co roku przecudnie przystraja otoczenie i organizuje korowód kol?dników. Poprzebierani i roz?piewani maszerujemy przez wie?, raduj?c si? z Bo?ego Narodzenia!

Rozmawia?a: Jolanta Majewska-Machaj

2006-12-18 - Kurier TV - Roz?piewany korowód

  w górę