Andrzej Sikorowski

 

W?a?nie trafi?a do sklepów muzycznych. Jest doskona?a.
„Mam dwa serca i dwie dusze, jako? sobie z tym nadmiarem radzi? musz?”- ?piewa w tytu?owej piosence Maja Sikorowska. Maja jest - po tacie Andrzeju - Polk?, a po mamie Chariklii - Greczynk?. Ale nie tylko tym obdarzy? j? los. Do dwóch dusz, dwóch serc i dwóch j?zyków ojczystych (polski i grecki), dorzuci? jej jeszcze
talenty: muzykalno?? i wspania?y g?os. A na dok?adk? - urod?, wdzi?k i skromno??. „Kraków-Saloniki”. Maja nagra?a z ojcem - Andrzejem Sikorowskim, liderem zespo?u Pod Bud?. Na kr??ku znalaz?o si? 15 utworów, w tym pi?? greckich. Ju? po pierwszym przes?uchaniu albumu wida?, ?e zamiarem s?awnego taty by?o oddanie córce pierwsze?stwa: Sikorowski przez ca?y czas pozostaje jakby z boku. Jego rola ograniczy?a si? do napisania wi?kszo?ci utworów i za?piewania niektórych, ale g?ównie w duecie z córk?. S?uchaj?c muzyki, a nawet ogl?daj?c zdj?cia zamieszczone na ok?adce (autorem ich jest Bart?omiej K?dziora, syn cz?stochowskiego rze?biarza Jerzego K?dziory) na pierwszym planie znajdujemy w?a?nie Maj?. Tata Andrzej troch? z oddali, z nieukrywan? dum?, ale i zatroskaniem obserwuje poczynania swojej jedynaczki. Wida?, ?e jest bardzo zadowolony, ale w ka?dej chwili gotów wkroczy?, gdyby jego córce mia?o sta? si? co? z?ego.
Maja ?piewa o swoich dwóch ojczyznach („Kraków-Saloniki”, „G?os z oddali”, Str??yska, Giewont i Ksi??yc”). ?piewa te? o rozterkach i w?tpliwo?ciach („Zabierz mnie hen” ,”Urodzona do bitwy”). Ale nie ogranicza si? do utworów melancholijno - sentymentalnych. Udowadnia, ?e, radzi sobie z jazzem („Jakby z Luisem A.”) i rockiem („Koledzy taty”).
P?yta jest doskona?a w ka?dym calu: dopracowana artystycznie, w ?wietnej szacie graficznej. I bardzo wci?ga.

 

2005-11-04 - Gazeta Wyborcza Cz?stochowa - Dobra p?yta - „Kraków-Saloniki” - Aneta Nawrot

  w górę